Relacja Pawła Grzyba – MTB Suwałki

Zgrupowanie w hiszpańskiej Morairze dobiegło końca.

Mogę śmiało stwierdzić, że było gdzie porządnie się zmęczyć przez te 3 tygodnie.

Trenowanie w grupie oraz przebywanie z innymi kolarzami uczy bardzo wiele w aspektach treningu, diety, sprzętu czy nawet regeneracji.
Samo obserwowanie innych nasuwa już sporo wniosków, a długie rozmowy wyjaśniały niemal wszystko.

Poznawanie ludzi zakręconych tym samym tematem jest samą przyjemnością.

Wiedza, którą pochłonąłem podczas tego wyjazdu z pewnością zaprocentuje.

Jeżdżenie w pełni słońca i mijanie na tych samych drogach znanych zawodowych grup kolarskich oraz Michała Kwiatkowskiego czy Majki Włoszczowskiej czyni taką atmosferę podczas treningów, że się nie śpieszyło mi się nawet wracać. Stąd treningi dochodzące nawet do 6h.

Przez 14dni treningowych przejechałem 1600km.
Czas jazdy na rowerze to blisko 64 godziny.
W górę pokonane 21.000m

Teraz czas na trochę odpoczynku oraz treningi w mniejszej objętości. Miejmy nadzieję, że wiosna zawita całkiem niedługo.