Autor: Piotr Wasilewski

Kolarstwo górskie ma to do siebie, iż jadąc cały wyścig w ścisłej czołówce i czując, że „noga podaje”, można stracić dobrą pozycję przez defekt sprzętu. Z drugiej strony są też niezwykłe zwycięstwa, które budują i motywują do dalszej pracy. Po 12. edycji Maratonów Kresowych w Supraślu (21.08.2016r.) na tych dwóch przeciwnych biegunach znalazły się najlepsze zawodniczki MTB Suwałki.

Legendarna trasa w Supraślu z fantastycznymi wąskimi podjazdami i technicznymi zjazdami w rezerwacie „Krzemienne Wzgórza” musiała zostać zmodyfikowana ze względu na wichurę, która nawiedziła te tereny w czerwcu. Odpowiednie służby nie zdążyły sobie do tej pory poradzić z ogromnymi stratami, m.in. powalonymi drzewami, które spowodowała pogoda. Organizatorzy postanowili więc poprowadzić wyścig częścią trasy maratonu w pobliskim Wasilkowie. Nie zabrakło jednak odcinku przy monasterze w Supraślu oraz szybkiego szutru wzdłuż rzeki Supraśl do mety.

Na starcie najdłuższego dystansu stanął reprezentant Suwałk Krzysztof Żebrowski wygrywając po raz kolejny w kategorii Junior. Młody zawodnik walczy tym samym o podium w klasyfikacji generalnej wśród juniorów. Jednak największy sukces w zawodach odniosła Anna Pietkiewicz. Debiutująca w tym sezonie w Maratonach Kresowych zawodniczka pierwszy raz w sezonie wywalczyła podium w swojej kategorii (2. pozycja – Kobiety Fit K3) , przyjeżdżając 3. OPEN wśród kobiet na dystansie Półmaraton (34km). To godne podziwu osiągnięcie. 3. miejsce w kategorii Orlik zajął Damian Chorzewski. Damian regularnie zajmuje miejsca w czołowej trójce orlików w całym sezonie. Za to srebrny medal w kategorii Super Weteran zdobył niezawodny Dariusz Klin. Warto wspomnieć również o dobrej postawie Łukasza Kmiecika, który ukończył wyścig z najlepszym czasem wśród zawodników MTB Suwałki. Dużego pecha miała Klaudia Ostrowska, która zgubiła wentyl na 24. kilometrze. Klaudia walczyła o zwycięstwo w klasyfikacji OPEN. Awaria sprzętu spotkała też Zenona Malinowskiego, który stracił przez to podium w wyścigu. Warto zauważyć gesty fair-play kolarzy. Zenon, mimo defektu, pomógł innym zawodnikom na trasie. Kamil Siedlecki, zawodnik Augustowianki, również użyczył pomocnej dłoni Klaudii Ostrowskiej. To małe gesty, ale bardzo ważne, budujące atmosferę i przyjaźń wśród kolarzy na zawodach. Na dystansie MINI klub MTB Suwałki reprezentowała dwójka młodych zawodników: Zuzanna Wilczyńska i Mikołaj Szeliga.

Kolejnymi zawodami dla suwalszczan będzie rywalizacja w Siemiatyczach 4. września. Tydzień później wyścig z serii MTB Mazury odbędzie się w Krutyniu. Do zobaczenia!

Foto: Leszek Żebrowski