Paweł Grzyb – kategoria Elita
Sukcesy indywidualne w 2013 roku:
3 miejsce w klasyfikacji generalnej Maratonów Kresowych w kategorii Elita dystans Półmaraton
2 miejsca w edycjach Maratonów Kresowych w i Wasilkowie i Supraślu w kategorii Elita
3 miejsca w edycjach Maratonów Kresowych w Michałowie w kategorii Elita
MTB. Od kiedy uprawiasz amatorsko kolarstwo?
Paweł Grzyb. Moja przygoda z kolarstwem zaczęła się w wakacje 2010r.
MTB. Jakie są Twoje największe osiągnięcia sportowe.
PG. Za swoje największe osiągnięcie sportowe uważam zajęcie 7 miejsca Open (stawka ponad 100 zawodników) w jednym z maratonów w 2011 roku. Sukces był szczególny, bo po upadku na 5 km trasy resztę dystansu pokonałem z połamanym w dwóch miejscach obojczykiem. Najwyższym miejscem, jakie udało mi się zająć była 5 pozycja Open w stawce 185 zawodników w Maratonie Kresowym.
MTB. Jak to się stało, że zainteresowałeś się tą dyscypliną sportową?
PG. Podczas pierwszego Maratonu Kresowego w Suwałkach robiłem zdjęcia startującym kolarzom. Wtedy postanowiłem, że za rok spróbuję swoich sił i sam wystartuję.
MTB. Czy jazdę na rowerze traktujesz jako zabawę i rekreację czy bardziej jako możliwość sprawdzenia się i rywalizacji w zawodach kolarskich?
PG. Możliwość sprawdzenia się i rywalizacji daje ogromną zabawę. Także, aż tak tego nie rozgraniczam.
MTB. Jak wyglądają Twoje treningi kolarskie? Jak często trenujesz, ile godzin i w jakim terenie?
PG.Jeszcze do połowy tego sezonu miałem sztywno ustawione treningi przez trenera. Z reguły było to 5-6 razy w tygodniu. Miesięcznie około 35h.
Potrafiłem wyjść na rower zimą przy -32C i jeździć 3h. Teraz trenuję już mniej. Idę się poruszać dla zdrowia kiedy mam czas i ochotę(około 3 razy w tygodniu). Rower gwarantuje wyrobienie dobrej kondycji. Największą frajdę sprawia mi jazda w terenie i do tego czasem ubrudzenie się w błocie.
MTB. Jakie są Twoje mocne strony? Gdzie czujesz się najlepiej (podjazdy, zjazdy, asfalt, szutry)?
PG.Zdecydowanie długie podjazdy, sprinty i jazda po wąskich ścieżkach z korzeniami.
MTB. Co najbardziej podoba Ci się w maratonach rowerowych?
PG. Atmosfera, rywalizacja, ludzie.
Wszędzie najistotniejsi są ludzie, a w maratonach startują ludzie z pasją.
Poznałem tam wielu szalonych ludzi, bo jak można określić kogoś, kto jedzie 300km na zawody, żeby zmęczyć się na maxa, utaplać w błocie i czasem zepsuć rower. Na maratonach nie spotkamy ludzi narzekających na swoje życie. 🙂 Ludzie ambitni z charakterem.
MTB. Czy miałeś jakąś ciekawą przygodę związaną z rowerem? Czy przytrafiło Ci się coś śmiesznego, zabawnego?
PG. Było tego mnóstwo.
Niektóre z nich to:
1. Jadąc na zawody spadły nam 4 rowery z dachu przy 110km/h.
2. Odpadnięcie pedału i wracanie do domu 10km kręcąc jedna nogą.
3. Zapomniałem, że wykręciłem z korby najmniejszą zębatkę. Na zawodach pod górkę zredukowałem bieg. Efekt – włączyłem luz.
MTB. Które z zawodów w minionym sezonie najbardziej zapadły Ci w pamięci i dlaczego?
PG. Zdecydowanie Michałowo – wyścig w burzę z potężną ulewą , hardcorowe warunki.
MTB. Czy poza kolarstwem uprawiasz również inne dyscypliny sportowe?
PG. Rekreacyjnie narty zjazdowe, basen, bieganie i wyprowadzam psa.
MTB. Jakie masz plany na przyszły sezon?
PG. Starty na dystansie półmaraton.
Jak najwięcej treningów w grupie i przyjemności z jazdy.
MTB. Co chciałbyś osiągnąć w kolarstwie? O czym marzysz?
PG. Kolarstwo nie jest dochodowym sportem, z którego można żyć na wysokim poziomie. Nie nastawiam się na wyniki, dla mnie kolarstwo = hobby, niesamowita frajda spotykanie zakręconych ludzi i urozmaicenie życia.
O czym marzę ? hmm
Marzę, żeby w naszym kraju pieniądze nie były czynnikiem hamującym rozwój najmłodszych zawodników.
Dziękuję i pozdrawiam 🙂