Michałowo jest od lat stałym punktem programu Maratonów Kresowych. W niedzielę 5 czerwca właśnie tam odbył się piąty etap tegorocznego cyklu. Organizatorzy nazwali go „Dzika Puszcza” Trasa prawie w całości wytyczona została przez Puszczę Knyszyńską wykorzystując jej dziewicze zakątki. Niektóre ścieżki znane są i wykorzystywane na co dzień przez zwierzęta i tylko raz w roku pędzi nimi barwy korowód kolarzy. Do Michałowa wybrała się grupa 19 zawodniczek i zawodników z Klubu Rowerowego MTB Suwałki. Mieliśmy swych przedstawicieli na wszystkich dystansach.
Z dystansem Maraton o długości 60 km z powodzeniem zmierzył się Krzysztof Żebrowski zajmując 2 miejsce w kategorii Junior.
Ma dystansie Mini (10 km) na 4 miejscu rywalizację ukończył Mikołaj Szeliga startujący w kategorii Żak.
Pozostałe nasze reprezentantki i reprezentanci ścigali się na dystansie Półmaraton o długości 35 km. Poniżej przedstawiamy szczegółowe wyniki:
- Anna Taraszkiewicz – 1 miejsce w kategorii Kobiety Fit K5
- Małgorzata Walendzewicz – 3 miejsce w Kobiety Fit K4
- Mirosława Żebrowska – 6 miejsce w Kobiety Fit K4
- Andrzej Bąkała – 2 miejsce w kategorii MK Weteran
- Piotr Wasilewski – 3 miejsce w kategorii Junior
- Damian Chorzewski – 3 miejsce w kategorii Orlik
- Zenon Malinowski – 3 miejsce w kategorii MK Weteran
- Michał Tasior – 4 miejsce w kategorii Młodzik
- Krzysztof Stankiewicz – 5 miejsce w kategorii Super Master
- Dariusz Klin – 5 miejsce w kategorii Super Weteran
- Stanisław Kamiński – 12 miejsce w kategorii Super Weteran
- Jakub Jeromin -12 miejsce w kategorii Junior Młodszy
- Robert Borkowski – 22 miejsce w kategorii Master
- Janusz Taraszkiewicz – 23 miejsce w kategorii Super Master
- Krzysztof Wilczyński – 37 miejsce w kategorii Master
- Grzegorz Ślinko – 46 miejsce w kategorii Master
Wszystkie nasze zawodniczki i zawodnicy cali i zdrowi zameldowali się na mecie. Niestety z trudnościami na trasie nie wszyscy sobie poradzili. Nie obyło się bez kilku kraks i wypadków. Ratownicy medyczni mieli sporo pracy. Duże prędkości plus wymagająca trasa niosą ze sobą spore ryzyko urazów. Nigdy nie można przeceniać swoich umiejętności technicznych a przy braku doświadczenia lepiej nie pozwalać sobie na brawurę. Jak na razie szczęście kolarzom w barwach MTB Suwałki dopisuje. Oby tak było do końca sezonu. Kolejny start już za dwa tygodnie w Drohiczynie nad Bugiem.