Dzisiaj w Augustowie miał ruszyć cykl Maratonów Kresowych 2013. Z powodu przedłużającej się zimy został przełożony na wrzesień. Korzystając z wolnego terminu ruszyliśmy na .
Frekwencja bardzo miło nas zaskoczyła. W sumie zebrało się 20 osób, członków klubu i sympatyków. Tempo narzucali najbardziej doświadczeni uczestnicy maratonów rowerowych. Poruszaliśmy się ze średnią prędkością ok 25 km/h. Trasa prawie w całości przebiegała asfaltowymi drogami, z Suwałk wzdłuż jeziora Wigry, aż do Tobołowa i przez Walne, Bryzgiel i Płociczno z powrotem do miasta (ślad GPS poniżej). Ze względu na nadal zalegający w lasach śnieg zrezygnowaliśmy z planu okrążenia jeziora Wigry. Trasa nic jednak nie straciła ze swej atrakcyjności. Wręcz przeciwnie. Mieliśmy przepiękne widoki na zamarźnięte jeszcze jeziora. Kilometry szybko nam „poleciały” w sumie wyszło ich ponad 60. Był to bardzo dobry trening. Nie było czasu na chwilę słabości, bo od razu zostawało się z tyłu. No cóż, rywalizacja to nasz żywioł. Odczuwa się to nawet na treningach. Zobaczymy jak wypadniemy w konfrontacji z zawodnikami z innych klubów. Za 10 dni ruszamy do Wasilkowa by wystartować w otwierającym sezon Maratonie Kresowym. Nie możemy się już doczekać.
Pozdrawiamy wszystkich miłośników dwóch kółek.